Czy nagrywanie rozmów jest legalne?
Ostatnio zadzwoniła do mnie klientka z pytaniem: „czy były mąż może ją legalnie nagrywać, czy może dzieciom w ich telefonach zainstalować specjalne aplikacje do nagrywania rozmów i potem wykorzystać te materiały w sądzie?”.
Taki problem pojawia się często w postępowaniach rozwodowych, gdzie często brak jest świadków tego co dzieje się w tzw. czterech ścianach.
Legalne nagrywanie?
Z punktu widzenia legalności istotne jest czy nagrywa się rozmowy, w których bierze się udział, czy te, w których nie jest się stroną. W tym drugim przypadku użycie dyktafonu lub podsłuchu jest nielegalne i podlega karze do 2 lat pozbawienia wolności.
Zgodnie z:
Art. 267. Kodeksu Karnego
- Kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do informacji dla niego nieprzeznaczonej, otwierając zamknięte pismo, podłączając się do sieci telekomunikacyjnej lub przełamując albo omijając elektroniczne, magnetyczne, informatyczne lub inne szczególne jej zabezpieczenie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
- Tej samej karze podlega, kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do całości lub części systemu informatycznego.
- Tej samej karze podlega, kto w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem lub oprogramowaniem.
- Tej samej karze podlega, kto informację uzyskaną w sposób określony w § 1-3 ujawnia innej osobie.
- Ściganie przestępstwa określonego w § 1-4 następuje na wniosek pokrzywdzonego.
Trochę inaczej wygląda ocena nagrywania rozmów, w których uczestniczyliśmy. W tym przypadku osoba taka nie może zostać pociągnięta do odpowiedzialności karnej.
Jednakże nagrywanie rozmów bez zgody drugiej strony może rodzić konsekwencje na gruncie prawa cywilnego.
Po pierwsze Konstytucja RP gwarantuje jednostce prawo do ochrony prywatności.
Zgodnie z art. 47 Konstytucji:
Każdy ma prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym
W drugiej kolejności takie nagrywanie rozmów może godzić w dobra osobiste osoby uczestniczącej w rozmowie.
Zgodnie z art. 23. Kodeksu Cywilnego dobra osobiste człowieka, to w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska.
Nagranie jako dowód:
Bezsprzecznie dowodem może być nagranie, które powstaje za zgodą osób, których dotyczy. Wątpliwości pojawiają się jednak, gdy nagranie rozmowy zostało wykonane bez zgody pozostałych uczestników. Czy sąd powinien dopuścić taki dowód?
Doktryna:
Część przedstawicieli doktryny jest przeciwna dopuszczeniu takich nagrań, określając takie dowody zgłaszane w postępowaniu jako: „owoce zatrutego drzewa”, „dowody bezprawne”, „dowody nielegalne”, „dowody uzyskane z naruszeniem prawa”.
Prawo:
Jak to często bywa kodeks postępowania cywilnego nie zawiera żadnej regulacji dotyczącej zagadnienia dopuszczalności takich dowodów. Nie zawiera też ich definicji. Postępowanie cywilne jest prowadzone przez strony. To na nich ciąży obowiązek udowodnienia swoich twierdzeń. Dlatego też zwolennicy dopuszczalności korzystania z dowodów uzyskanych w sposób nieprawidłowy argumentują, że wobec braku zakazu ich wykorzystania – strony powinny dochodzić swoich praw każdym możliwym sposobem.
Konstytucja RP zawiera zasadę swobody i ochrony komunikowania się, a dowody uzyskane w sposób sprzeczny z prawem nie powinny być dopuszczane w postępowaniu cywilnym – stwierdził Sąd Apelacyjny w Poznaniu (wyrok z 10 stycznia 2008 r., I ACa 1057/07). Nadto istnienie świadomości nagrywania rozmowy umożliwia dowolne manipulowanie treścią rozmowy dla potrzeb procesu. Jednak każdorazowo kwestia jest oceniana przez sąd po przeprowadzeniu dowodu. Sąd sprawdza czy nagrywający wpływał na formułowane wypowiedzi przez prowokacje lub sugestie, a także, czy nagranie zawiera całość wypowiedzi uczestników rozmowy, czy zachowuje ciągłość (tak: wyrok Sądu Najwyższego z 22 kwietnia 2016 r., II CSK 478/15).
Dodatkowo należy wskazać, że nagrywanie rozmów i wykorzystanie ich potem w procesie może naruszać tzw. zasady współżycia społecznego. Naruszenie zasad współżycia społecznego może polegać także na nagannym wykorzystaniu trudnego położenia, stanu psychicznego lub psychofizycznego osoby, z która nagrywana rozmowa była prowadzona. Wypowiadał się o tym Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 6 lipca 1999 r. (I ACa 380/99).
Na zakończenie podkreślić trzeba, że nagrywanie rozmów w sferze prawa karnego jest unormowane jednoznacznie, natomiast w sferze prawa cywilnego przepisy są niejednoznaczne i każdorazowo powinny być interpretowane w kontekście danego stanu faktycznego.